Przejdź do głównej zawartości

Dobrzy terroryści z polskiego podziemia

Tak się rozgania zamieszki, 
bo nie tylko górnicy stanowią społeczeństwo


Wystarczy parę razy przyjechać do stolicy, powyrywać trochę bruku, potłuc okna wystawowe i palić opony aby politykierzy zaczęli trząść gaciami.
Potem wystarczy tylko straszyć rozróbami - to już działa.

Mamy sprawnie działający polski system górnictwa terrorystycznego. 

Ale to nasze kochane, barburkowe smoluchy. Dobre chłopaki są.
Węgiel energetyczny zalega bo nie ma na niego chętnych. Węgiel w bryłach, taki na potrzeby komunalne jakoś górnikom nie wychodzi. A jak wychodzi to szybko się rozchodzi. Na tyle szybko, że go nie ma i trzeba go sprowadzać.

Kopalnie są nierentowne bo działacze już dawno zwęszyli, że wcale nie chodzi o węgiel, chodzi o dostęp do kasy budżetowej.
Terroryści jadą na fali ciężkiej pracy. Praca jest ciężka, na granicy zasad BHP ale taka musi być bo inaczej wejdą pod ziemię zautomatyzowane maszyny i działacze nie będą mieli co robić.
Praca ma być. Za pracę należy się godziwa płaca.
Kolejne rządy ściągają majtki przed kochanymi smoluchami. Brakuje żelaznej damy, która pogoniła na cztery wiatry łobuzów.
Jeśli nie opłaca się wydobywanie węgla to się go nie wydobywa i już.


Wyeksploatowana kopalnia - dożywotka terrorystów

Gdy węgiel się kończy to kopalnię się zamyka. To chyba nie jest nic dziwnego, bo nawet głupol wie, że węgiel nie odrasta, tak jak samo paliwo w baku się nie uzupełni. Katowicki Holding Węglowy postanowił zamknąć kopalnię Kazimierz-Juliusz. Robią bokami, węgiel zalega, elektrownie węglowe są powoli zamykane, kopalnia wydrapuje resztki węgla więc nie ma kto jej utrzymać gdy sama się nie utrzymuje.
Na to górnicy wyłażą spod ziemi i z rykiem tura bronią swojej wyeksploatowanej kopalni. Żony górników jadą do stolycy i żądają na wyrost nie tylko nie zamykania kopalni ale także wykupienia mieszkań. Pani premier jak widać czuje się słabiutka, bo po prostu spełnia żądania terrorystów, mało tego, odwołuje prezesa holdingu.

A kto za to płaci? 

Pani premier? Partia rządząca? Może partia opozycyjna? Może jakakolwiek partia? Partie i politycy tylko patrzą jak wyrwać kasę z budżetu na sfinansowanie swoich kolejnych wyborów, mają to gdzieś. Nie chcą hałasu więc przydzielają ponad podziałami. Kasa jest, dla górników też starczy. Pielęgniarki są słabe to gówno dostaną. Hutnicy może by coś wywalczyli gdyby przestali pracować i zajęli się zdobywaniem pieniędzy.
W wydobywaniu najlepsi są górnicy. Wydobywają właśnie pieniądze z kieszeni innych. Bo pieniądze nie rosną tak samo jak nie rośnie węgiel w starej kopalni.

 Spójrzcie przychylnie na naszych kochanych smoluchów. Życie jest jedno, lepiej być cwaniakiem niż frajerem. Przecież oni te pieniądze wydadzą, oni rynek nam ożywią. Węgiel dalej będzie leżał a oni będą skrobać piasek bo i tak pensja się na koncie pojawi.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak działa lodówka turystyczna

Już kiedy mieliśmy z Ulą naszą przyczepę kempingową męczyło mnie jak, do diaska, działa lodówka zasilana gazem. W tych sprytnych urządzeniach możemy sobie wybierać, czy chcemy zasilać je prądem stałym o napięciu 12 V, zmiennym 230 albo gazem.  Przy przełączeniu na gaz trzeba było zapalić płomyk, który w mały okienku wewnątrz lodówki stanowił dobry znak początku schładzania.

O Smoleńsku pisze doświadczony pilot - warto przeczytać

Przeczytałem na FB a nie chciałbym, aby ten wartościowy tekst autorstwa Pana Jerzego Grzędzielskiego gdzieś zaginął Doczekałem się pięknej, wolnej Polski. Nie chcę jej stracić, o katastrofie smoleńskiej mam prawo mówić. Poświęciłem lotnictwu niemal 50 lat, z czego jako kapitan w liniach lotniczych ponad 30. Przewiozłem bezpiecznie miliony pasażerów od Alaski po Australię, od Tokio i wyspę Guam na środku Pacyfiku po Amerykę Północną i Południową. W cywilizowanym świecie do kokpitu samolotu wiozącego VIP-ów nikt nie ma wstępu. Dam przykład: w 2013 roku pani kanclerz Merkel leciała ze swą świtą do Indii. Samolotu nie wpuszczono w przestrzeń powietrzną Iranu. Kapitan prawie dwie godziny krążył po stronie tureckiej, po uzyskaniu zgody poleciał dalej. Pani kanclerz dowiedziała się o tym siedem godzin po wylądowaniu. Proszę sobie wyobrazić naszą polityczną gawiedź. Pewnie kapitana wyrzucono by za burtę, a politycy sami wiedzieliby najlepiej co robić.

Gotowanie: Placki ziemniaczane i indukcja magnetyczna

Smażenie placków ziemniaczanych, można śmiało stwierdzić, spotyka się ze społecznym potępieniem. Ze względu na tłuszcz no i na same ziemniaki, od których nazwa placka się wywodzi. Faktycznie nawet używanie dobrej patelni nie pomaga, bo chłoną one to na czym są smażone jak gąbka. Wziąwszy do ręki takiego placka (już lekko ostudzonego) można z niego z pół kieliszka łoju wycisnąć. Zbyszko z Bogdańca prawdopodobnie wycisnął by cały kieliszek co i tak nie byłoby w stanie dorównać wynikom Chucka Norrisa w tej materii. Po co jest tłuszcz? Tłuszcz w potrawie jest nośnikiem zapachu i niektórych smaków. To w nim rozpuszczone są estry, które nadają potrawom unikalny smak. Podczas obróbki termicznej przenoszą ciepło z powierzchni patelni, są takim wymiennikiem ciepła. Smażenie placka jest więc dużo szybsze niż gdybyśmy chcieli zrobić go na sucho. Zresztą dlatego tak popularne jest smażenie na głębokim tłuszczu. Można szybko przygotować potrawę. Smażenie na głębokim tłuszczu, choć brzmi