Na świecie dzieją się rzeczy niepojęte. Demokracja zakrztusiła się ością populizmu z domieszką trolli internetowych. Krótko przez wyborami w USA gruchnęła informacja, że hakerzy włamali się do serwisów internetowych m.in. Amazona. Ale jakoś nic nie ukradli. A może jednak? A może dane, które tam są przechowywane, informacje o klientach i kontakt z nimi wystarczył do zmobilizowania dodatkowych wyborców w najbardziej strategicznych miejscach? I tak Clinton, choć miała większość to odpadła w sitach ordynacji wyborczej. No i jest nowy, nieoczekiwany, dość dziwny prezydent USA. Który nie kryje podziwu i cienia sympatii do działań Putina, i który obiecuje wycofanie się USA z działań pokojowych na świecie.
czyli odbicie rzeczywistości. Pisane emocjonalnie z perspektywy emigracji polskiej rodziny, szukającej lepszego, chociaż wcale nie do końca łatwiejszego, życia w Hiszpanii