Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2015

Dwie książki przydatne w trudnych czasach

Jako owieczki jesteśmy coraz bardziej okłamywani. Tracimy zdrowie, tracimy radość, tracimy życie, które jest tak ulotne. Gorąco polecam lekturę dwóch książek. Jedna z nich napisana lekko, w sposób bardzo zrozumiały, przedstawia założenia tradycyjnej chińskiej medycyny. Myślę, że każdy powinien zapoznać się z tym spójnym systemem profilaktyki zdrowia, gdzie człowiek z szacunkiem traktowany jest jako ważny element całego otaczającego nas świata. Medycyna chińska dla każdego Edward Kajdański to starszy już człowiek, który posiada dar ciekawego opowiadania, w którym czuć dystans i spokój. TCM obroni się sama i nikogo nie namawiam do bycia wyznawcą tego wielowiekowego dorobku doświadczeń chińskich. Nabyłem książkę w wersji elektronicznej, bo od dłuższego już czasu taki format jest dla mnie najwygodniejszy. Nie ukrywam, iż przymierzam się do przeczytania pozostałych książek tego autora. Druga zaś książka to jest działo wielkokalibrowe

Przesiewani sitem nienawiści

W dużej grupie ludzi jest miejsce dla wszystkich. Są młodsi, są starsi, są mądrzejsi i są głupsi, są ci oczytani i ci zacofani. Trudno sobie wyobrazić, aby byli tacy sami. O ile jest między nimi choć nić wzajemnego szacunku to razem będą sobie pomagać, lub choćby nie będą bardzo przeszkadzać. Nie wszytko jednak jest takie samo po przeciwnych stronach. Ciemność to brak światła, ale światło to nie jest brak ciemności. Tak samo jest z tolerancją. W cieple wyrozumiałości i tolerancji mogą ogrzać się zarówno tolerancyjni jak i toksyczni. Jedni będą szanować swoje otoczenie inni będą je niszczyć. Gdy zmienią się zasady to w jadzie braku tolerancji nie będzie miejsca dla wszystkich. Nie ma takiej możliwości. Na ulicę wychodzą ludzie. Jedni chcą tego inni tamtego. Pozornie wygląda to na coś prawidłowego. Tyle, że jedna grupa chce zasad, które będą dotyczyły wzajemnego szacunku, druga grupa zaś napędzana jest przez klakierów, dorobkiewiczów i pomylonych współpracowników małego człowieka