Przejdź do głównej zawartości

Oto najprawdziwsza historia bohatera Hydrozagadki

Najprawdziwsza historia Asa

Dziś dla rozluźnienia łatwy i przyjemny, aczkolwiek ocierający się o konfabulację temat filmu Andrzeja Kondratiuka - Hydrozagadka.

Bohater filmu - As, kryjący się pod postacią Jana Walczaka a grany przez Józefa Nowaka nosi na swoim bojowym stroju literę "A".

Nakręcony w 1970 film dotyczy brawurowej akcji ratowania polskiej atmosfery przed podstępnymi planami doktora Plamy - granego przez niezapomnianego Zdzisława Maklakiewicza. 

Niewtajemniczeni w scenariusz tego artystycznego produktu polskiej kinematografii winni wiedzieć, że to stos atomowy umieszczony przez doktora Plamę pod Zalewem Zegrzyńskim miał podgrzewać wodę, tworzyć chmury, które przy korzystnych wiatrach miały nanosić polską wodę nad pustynne tereny Księcia Maharadży Kaburu (Roman Kłosowski).

Litera A została jednak na potrzeby polityczne skojarzona naprędce z jedną z kart w talii (na marginesie słabszą przecież niż joker).
W pierwowzorze znalezionym niedawno maleńkiej, warmińskiej bibliotece, możemy wyczytać, iż "A" tyczyło się Atmosfery. Nie wszystkim to jednak pasowało...

Tytułowy bohater miał zaś być grany przez jednego ze znanych radzieckich aktorów, który trwałym piętnem odcisnął się na kanonach dowcipów szpiegowskich. Wiaczesław Tichonow, bo o nim mowa nie mógł jednak podjąć się tej roli ze względu na niespotykane w tych czasach numery kaskaderskie (no może '07 zgłoś się' mogło się jeszcze poszczycić takimi wyczynami).


A jak Atmosfera

A, jak Atmosfera to ratunek dla chmur, które od lat doktor Plama wytwarza nad polskim niebem uniemożliwiając nie tylko wytwarzanie witaminy D i utwardzanie kości ale również nabieranie pięknej opalenizny, którą prezentowała w tym czasie Ewa Szykulska grająca Pannę Jolę.

Problemy pogodowe, które nie były skorelowane z zamierzeniami KC PZPR zostały jednak ocenzurowane i zamiast Atmosfery pozostał As, co jak widać nie klei się i nie ma takiego głębokiego sensu.

Klątwa doktora Plamy nadal działa

Atmosfera jest wolna od chmur ale doktor Plama pomimo odniesionej na filmie porażki nadal wytwarza w Polsce chmury, nie znamy jedynie miejsca, do które są one eksportowane. Wygląda na to, że na polskim niebie nadal zalega produkcja, która nie odnajduje swojego nabywcy.


Mówię jak jest - Lopek Pajączek

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak działa lodówka turystyczna

Już kiedy mieliśmy z Ulą naszą przyczepę kempingową męczyło mnie jak, do diaska, działa lodówka zasilana gazem. W tych sprytnych urządzeniach możemy sobie wybierać, czy chcemy zasilać je prądem stałym o napięciu 12 V, zmiennym 230 albo gazem.  Przy przełączeniu na gaz trzeba było zapalić płomyk, który w mały okienku wewnątrz lodówki stanowił dobry znak początku schładzania.

O Smoleńsku pisze doświadczony pilot - warto przeczytać

Przeczytałem na FB a nie chciałbym, aby ten wartościowy tekst autorstwa Pana Jerzego Grzędzielskiego gdzieś zaginął Doczekałem się pięknej, wolnej Polski. Nie chcę jej stracić, o katastrofie smoleńskiej mam prawo mówić. Poświęciłem lotnictwu niemal 50 lat, z czego jako kapitan w liniach lotniczych ponad 30. Przewiozłem bezpiecznie miliony pasażerów od Alaski po Australię, od Tokio i wyspę Guam na środku Pacyfiku po Amerykę Północną i Południową. W cywilizowanym świecie do kokpitu samolotu wiozącego VIP-ów nikt nie ma wstępu. Dam przykład: w 2013 roku pani kanclerz Merkel leciała ze swą świtą do Indii. Samolotu nie wpuszczono w przestrzeń powietrzną Iranu. Kapitan prawie dwie godziny krążył po stronie tureckiej, po uzyskaniu zgody poleciał dalej. Pani kanclerz dowiedziała się o tym siedem godzin po wylądowaniu. Proszę sobie wyobrazić naszą polityczną gawiedź. Pewnie kapitana wyrzucono by za burtę, a politycy sami wiedzieliby najlepiej co robić.

Gotowanie: Placki ziemniaczane i indukcja magnetyczna

Smażenie placków ziemniaczanych, można śmiało stwierdzić, spotyka się ze społecznym potępieniem. Ze względu na tłuszcz no i na same ziemniaki, od których nazwa placka się wywodzi. Faktycznie nawet używanie dobrej patelni nie pomaga, bo chłoną one to na czym są smażone jak gąbka. Wziąwszy do ręki takiego placka (już lekko ostudzonego) można z niego z pół kieliszka łoju wycisnąć. Zbyszko z Bogdańca prawdopodobnie wycisnął by cały kieliszek co i tak nie byłoby w stanie dorównać wynikom Chucka Norrisa w tej materii. Po co jest tłuszcz? Tłuszcz w potrawie jest nośnikiem zapachu i niektórych smaków. To w nim rozpuszczone są estry, które nadają potrawom unikalny smak. Podczas obróbki termicznej przenoszą ciepło z powierzchni patelni, są takim wymiennikiem ciepła. Smażenie placka jest więc dużo szybsze niż gdybyśmy chcieli zrobić go na sucho. Zresztą dlatego tak popularne jest smażenie na głębokim tłuszczu. Można szybko przygotować potrawę. Smażenie na głębokim tłuszczu, choć brzmi