Przejdź do głównej zawartości

Kotleciki śródziemnomorskie i miks zdrowotny

Moi drodzy czytelnicy, Ci zdeklarowani jak i Ci z doskoku, teraz coś lżejszego.
Po cyklu trudnych (niekiedy bardzo) tematycznie wpisów zarzucam dwa proste przepisy.

Kotleciki śródziemnomorskie
Tak zostały przeze mnie nazwane, bo zostały przygotowane rzut mokrym beretem od basenu Morza Śródziemnego z zachowaniem ducha tegoż regionu.

Bierzemy wołowinkę, może być taka gulaszowa to będzie bardziej kleista i dostarczy więcej kolagenu do organizmu. Wołowinkę mielimy z gotowaną ciecierzycą, mielimy też pół główki czosnku, wsypujemy oregano albo inne pachnące zielsko i czerwoną paprykę wsypujemy. Mieszamy, ugniatamy, nie dajemy żadnych bezsensownych węgli typu buła. Można wbić parę jajek ale też nie jest to konieczne. Trochę soli i pieprzu, tak dla tradycji smaku.

Robimy kotlety w kształcie donatów, wtedy kształt toroidalny poprawia przenikalność cieplną i możemy obniżyć temperaturę tłuszczu, na którym smażymy. A smażymy na oliwie virgen (nie extra virgen). Smażymy powolutku, nie spieszymy się tak samo jak nie spieszą się południowcy.
Kotleciki można sobie jeść z czym się chce. Fajnie mogą smakować z sosem grzybowym albo przecierem pomidorowym.
Kotleciki zrobiłem z kilograma wołowiny, ćwiartki kilo ugotowanej cieciorki, połowy dużej główki czosnku, łyżeczki oregano, dwóch szczypt soli i niemowlęcej garstki czerwonej papryki.

To jeszcze nic. Uwaga będzie cios zdrowotny.
Miks nad miksy, zdrowy i smaczny.

Bierzemy dużą cytrynę (ja akurat nie fair bo z ogródka, nawet nie muszę myć bo nikt mi na drzewo nie pryska), dużą pomarańczę, pół łyżeczki cynamonu, łyżkę miodu, pół szklanki wody i 1/8 szklanki oliwy extra virgen (albo oleju lnianego, tran może nieźle nabroić ze smakiem więc lepiej tu go nie wlewać).

Cytrynę ze skórką kroimy w kawałki, pomarańczę obieramy ze skórki i kawałkujemy, wrzucamy i wlewamy resztę i miksujemy na potwornych obrotach. Wychodzi pachnący i fajny w smaku cytrynowy miks. Oliwy nic a nic nie czuć w smaku i zapachu. Cytryna wygrywa prawie ze wszystkim, no może nie z cynamonem. Co ciekawe miks nie jest gorzki, sam nie wiem dlaczego. Miks daje kopa NFZotwi bo dostarcza to, co potrzebne do zdrowia.
Tu na zdjęciu widać kufel, który został zrobiony i wypity w międzyczasie pisania tego tekstu. Czyli taki zdrowotny plan.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gotowanie: Placki ziemniaczane i indukcja magnetyczna

Smażenie placków ziemniaczanych, można śmiało stwierdzić, spotyka się ze społecznym potępieniem. Ze względu na tłuszcz no i na same ziemniaki, od których nazwa placka się wywodzi. Faktycznie nawet używanie dobrej patelni nie pomaga, bo chłoną one to na czym są smażone jak gąbka. Wziąwszy do ręki takiego placka (już lekko ostudzonego) można z niego z pół kieliszka łoju wycisnąć. Zbyszko z Bogdańca prawdopodobnie wycisnął by cały kieliszek co i tak nie byłoby w stanie dorównać wynikom Chucka Norrisa w tej materii. Po co jest tłuszcz? Tłuszcz w potrawie jest nośnikiem zapachu i niektórych smaków. To w nim rozpuszczone są estry, które nadają potrawom unikalny smak. Podczas obróbki termicznej przenoszą ciepło z powierzchni patelni, są takim wymiennikiem ciepła. Smażenie placka jest więc dużo szybsze niż gdybyśmy chcieli zrobić go na sucho. Zresztą dlatego tak popularne jest smażenie na głębokim tłuszczu. Można szybko przygotować potrawę. Smażenie na głębokim tłuszczu, choć brzmi ...

Jak działa lodówka turystyczna

Już kiedy mieliśmy z Ulą naszą przyczepę kempingową męczyło mnie jak, do diaska, działa lodówka zasilana gazem. W tych sprytnych urządzeniach możemy sobie wybierać, czy chcemy zasilać je prądem stałym o napięciu 12 V, zmiennym 230 albo gazem.  Przy przełączeniu na gaz trzeba było zapalić płomyk, który w mały okienku wewnątrz lodówki stanowił dobry znak początku schładzania.

motoryzacja: kasowanie inspekcji Vito 2 115

interesują nas dwa lewe przyciski M i 0 To będzie naprawdę krótka rada. Zmieniając olej w swoim Vito 115 z 2009 stanąłem przed problemem kasowania inspekcji olejowej. Tzn. wyzerowania licznika, który cyka do kolejnej zmiany oleju. Bardzo wygodna pomoc dla kierowcy. Nie muszę zaglądać pod maskę i patrzeć, co jest napisane na wiszącej na silniku tekturce. Mogę sobie jednym przyciskiem odczytać ile zostało kilometrów do wymiany oleju. Dodatkowo, jeśli już zbliża się czas wymiany komputer sygnałem dźwiękowym przypomina się. Tyle, że olej zmieniłem a komputer przy każdym włączeniu przypominał, że czas minął. Na forach internetowych, na zasadzie ctrl C, ctrl V są takie same rady. Włącz zapłon, naciśnij dwa razy przycisk z lewej strony M, wyłącz zapłon, naciśnij i trzymaj oraz włącz zapłon. Już mnie od tego palec bolał aż wreszcie znalazłem prawidłową kombinację dla mojego Vitka. Aby skasować inspekcję, czyli ustawić na kolejne 30 tysięcy km trzeba zrobić tak: 1.zapłon...