DPF z numerkiem 1, czujnik ciśnienia i temperatury spalin 2, komputer 3, dodatek spejcalnego płynu 4, wtórny wtrysk paliwa 5, sekcja katalizatora 7, sekcja filtra DPF 6 Nowoczesne silniki diesla nafaszerowane są różnymi ciekawostkami dzięki aktywności ekologów. Jednym z bolców utrudniających codzienne życie jest filtr cząstek stałych DPF (diesel particulate filter, Francuzi mają swoją nazwę FAP). Silniki diesla zasilane są olejem napędowym, który jest cięższą niż benzyna frakcją ropy naftowej. Jest przez to bardziej kaloryczna i w niektórych zakresach pracy silnika powoduje kopcenie. Czarny dym, którego nie wolno mylić z benzynowym siwym dymem, to tak naprawdę zadyma z sadzy. Zbyt mały dostęp tlenu i związki węgla nie mogą zamienić się w dwutlenek i wodę, zostają po nich drobinki niespalonego węgla. Właśnie na ten czarny dym powstały filtry DPF. Jeśli więc coś miało zadymić i nie zadymiło to gdzieś się musiały te drobinki podziać. Zostały w filtrze. DPF jest montowan...
czyli odbicie rzeczywistości. Pisane emocjonalnie z perspektywy emigracji polskiej rodziny, szukającej lepszego, chociaż wcale nie do końca łatwiejszego, życia w Hiszpanii