Przejdź do głównej zawartości

Polacy, stało się, stało!



Dla mediów to jak walentynki, dla działaczy to nuty do śpiewu
Ci, co zginęli prawdopodobnie myśleli o przyszłości.
Ci, którym brakuje takich czynów myślą o przeszłości.
Zdaję sobie sprawę, że mogę być posądzany o brak patriotyzmu. Wiem, że mogę nawet ryzykować swoim zdrowiem, gdy(by) do władzy doszli wyznawcy Jarosława Brata Męczennika Smoleńskiego.

Ale jestem zmęczony uświęcaniem kolejnego nieudanego zrywu narodowego.

Dlaczego mam czcić Powstanie Warszawskie? Dlaczego decyzja z Londynu, która spowodowała wycięcie w pień intelektualistów, młodych i aktywnych ludzi urasta teraz do bohaterskiego czynu?

Jakie jest więc polskie bohaterstwo? Kolejny raz przelać krew - bez zysku? Kolejny raz osierocić dzieci w imię politycznych rozgrywek?

To jest ten bullshit, którym mam karmić dzieci? 
Dzieci, pamiętajcie przelać krew na polecenie władz to piękna rzecz. Nawet jeśli nic z tego nie wyniknie a władza jest bezpieczna na emigracji, to będą pamiętać o nas miliony. Jeszcze raz staniemy na barykadach i będziemy przegrywać, zostanie nam 'polskie zwycięstwo moralne'.
Jeśli ktoś wróci żywy, to na lotnisku przywitają go zgwałcone kobiety, starcy, leserzy i tchórze śpiewając: Polacy, nic się nie stało, nic się nie stało, Polacy nic się nie stało.

Stało się.
Zginęli ludzie. Ktoś ich kiedyś karmił takim samym bzdetem. Ktoś im mózgi prał i spowodował, że poszli jak owce na rzeź. Poszli naprzeciw czemuś, co było nie do wygrania.

Szanuję ludzkie wybory, współczuję walczącym i osieroconym ale nie róbmy z tego narodowego wzorca zachowania. Coraz bardziej zapatrzeni w nieudaną historię, coraz mniej patrzymy wprzód. Nie ma racjonalnego wytłumaczenia dla bezowocnego poświęcania życia.

Co powiemy swojemu dziecku? Słuchaj synku, pewnie zginę ale idę walczyć bo trzeba, bo to patriotyzm. Dziecko może zapytać (o ile nie miało pranego mózgu), tato a może poczekać, wzmocnić się, przyjrzeć temu co jest dookoła i wybrać dobry moment, tak aby zwyciężyć, co?
Oj, synku kiedyś zrozumiesz, że ojczyzna wymaga krwi, poświęcenia.

No pewnie, bo na pewno ojczyzna nie wymaga lojalności, współpracy i rzetelnej roboty. Na pewno też nie wymaga wzajemnego uszanowania i tworzenia dobrej przyszłości.

Trzeba iść na barykady, zawsze znaleźć wroga, zewnętrznego lub wewnętrznego, zawsze być gotowym na bezskuteczne ale heroiczne zrywy olewając nędzną, pracę u podstaw.

Dziś, obok zdjęć trzech cycków, przewróconych puszek po piwie lub memów związanych z okradaniem pracodawcy w piątek możemy zobaczyć kolejny, tym razem godny czasów zryw wyzwoleńczy. Cześć powstańcom oddajemy na fejzbuku. Brawo! Na pewno byliby dumni, na pewno chcieliby przez kilka dni istnieć na przewijającej się tablicy.

To było ich życie, ich decyzje, ich dezinformacja. Uszanujmy czyjąś śmierć, dajmy im umrzeć nie podsycając politycznych i nacjonalistycznych ambicji. Każdy ma na równie prawo do życia i śmierci, nie podoba mi się, że wykorzystuje się tą militarnie, politycznie, moralnie i z każdego punktu widzenia nieudanej akcji do prania mózgów młodym ludziom.

Polacy, stało się, stało. Zginęło wielu ludzi, na darmo. Dostaliśmy w dupę z każdej strony, politycy nie dali rady, wojownicy nie dali rady, gospodarka nie dała rady - to nie jest chwała, to jest smutna historia ludzi, którzy patrzyli WPRZÓD.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak działa lodówka turystyczna

Już kiedy mieliśmy z Ulą naszą przyczepę kempingową męczyło mnie jak, do diaska, działa lodówka zasilana gazem. W tych sprytnych urządzeniach możemy sobie wybierać, czy chcemy zasilać je prądem stałym o napięciu 12 V, zmiennym 230 albo gazem.  Przy przełączeniu na gaz trzeba było zapalić płomyk, który w mały okienku wewnątrz lodówki stanowił dobry znak początku schładzania.

Gotowanie: Placki ziemniaczane i indukcja magnetyczna

Smażenie placków ziemniaczanych, można śmiało stwierdzić, spotyka się ze społecznym potępieniem. Ze względu na tłuszcz no i na same ziemniaki, od których nazwa placka się wywodzi. Faktycznie nawet używanie dobrej patelni nie pomaga, bo chłoną one to na czym są smażone jak gąbka. Wziąwszy do ręki takiego placka (już lekko ostudzonego) można z niego z pół kieliszka łoju wycisnąć. Zbyszko z Bogdańca prawdopodobnie wycisnął by cały kieliszek co i tak nie byłoby w stanie dorównać wynikom Chucka Norrisa w tej materii. Po co jest tłuszcz? Tłuszcz w potrawie jest nośnikiem zapachu i niektórych smaków. To w nim rozpuszczone są estry, które nadają potrawom unikalny smak. Podczas obróbki termicznej przenoszą ciepło z powierzchni patelni, są takim wymiennikiem ciepła. Smażenie placka jest więc dużo szybsze niż gdybyśmy chcieli zrobić go na sucho. Zresztą dlatego tak popularne jest smażenie na głębokim tłuszczu. Można szybko przygotować potrawę. Smażenie na głębokim tłuszczu, choć brzmi

O Smoleńsku pisze doświadczony pilot - warto przeczytać

Przeczytałem na FB a nie chciałbym, aby ten wartościowy tekst autorstwa Pana Jerzego Grzędzielskiego gdzieś zaginął Doczekałem się pięknej, wolnej Polski. Nie chcę jej stracić, o katastrofie smoleńskiej mam prawo mówić. Poświęciłem lotnictwu niemal 50 lat, z czego jako kapitan w liniach lotniczych ponad 30. Przewiozłem bezpiecznie miliony pasażerów od Alaski po Australię, od Tokio i wyspę Guam na środku Pacyfiku po Amerykę Północną i Południową. W cywilizowanym świecie do kokpitu samolotu wiozącego VIP-ów nikt nie ma wstępu. Dam przykład: w 2013 roku pani kanclerz Merkel leciała ze swą świtą do Indii. Samolotu nie wpuszczono w przestrzeń powietrzną Iranu. Kapitan prawie dwie godziny krążył po stronie tureckiej, po uzyskaniu zgody poleciał dalej. Pani kanclerz dowiedziała się o tym siedem godzin po wylądowaniu. Proszę sobie wyobrazić naszą polityczną gawiedź. Pewnie kapitana wyrzucono by za burtę, a politycy sami wiedzieliby najlepiej co robić.