![]() |
Moja pompa tak wyglądała w 1996 roku |
Wcześniej przeprowadziłem krótki wywiad internetowy aby wiedzieć jak ten klamot nazywa się po hiszpańsku.
W sieci mogłem wypatrzeć kilka ofert za 120 euro plus wysyłka. Na polskim allegro nawet za 350 złotych coś można upolować.
Pojechałem z papierami od samochodu i częścią. Oczywiście byłem przygotowany na wyższą cenę ale 275 w zestawieniu ze 120 wprowadziło mnie w krótką fazę bezdechu.
Wróciłem więc do domu z planem cichej zemsty. Czemu tejże pompy nie zregenerować albo nie kupić na polskim allegro?
O zregenerowanie miałem poprosić mojego mechanika, który zawsze mnie zadziwia andaluzyjskim podejściem do pracy. Ostatnio tłumaczył mi, że nie ma sensu wymieniać termostatu na wiosnę, skoro jest otwarty i silnik się nie dogrzewa. Trzeba pojeździć i zmienić go przed zimą. Oczywiście ma poniekąd rację ale zwykle miałem do czynienia z mechanikami, którzy uruchamiali szczególną reakcję łańcuchową swoich usług. Mając samochód na kanale pruli co się dało. Tylko parę razy w swoim niekrótkim już życiu spotkałem jednostki tłumaczące stan rzeczy i pytające o moją decyzję.
Sjesta, warsztaty zamknięte..
Zanim pojechałem do Frana, czas sjesty skusił mnie i rozprułem pompę. Sześć nitów aluminiowych poległo błyskawicznie pod naporem wiertła fi sześć.
Pierwszy wgląd napełnił mnie radością, już widziałem się jako zaradnego mechanika, który nawet pompę próżniową potrafi naprawić przy pomocy skóry z łososia z poprzedniego obiadu.
![]() |
Dekielek pompy, strzałka pokazuje koniec pęknięcia |
Pozory jednak myliły. To nie tylko zaworki się uszkodziły. Fragmenty zaworków zostały wessane do środka, pomiędzy dekielek i tłok pompy, metalowe kawałki poniszczyły uszczelkę, tłok, gładź cylindra a na koniec odkryłem, że dekielek jest w połowie pęknięty.
Uszkodzona uszczelka pozwoliła na przedostawanie się oleju, który jest wchlapywany ze środka silnika, smaruje on od środka tłok i jest zbierany przez uszczelkę. Gdy uszczelkę pogryzły zwłoki zaworków olej zaczął wyciekać i przekonał mnie do podjęcia naprawy.
![]() |
Wnętrze pompy, widać uszkodzenie tłoka, poszarpaną uszczelkę i porysowaną gładź cylindra |
Tak zakończyła żywot bomba de vacio de Defender.
Kupię nową, kupię tą drogą bo jestem leniwy. Świat samochodowy roi się od przekręciarzy, jeśli zamówię pompę z Polski to jeden diabeł wie co dostanę. Czy będzie faktycznie nowa, czy będzie regenerowana, czy będzie sprawna czy nie.
Wyciąganie jej i zakładanie to kupa roboty, jeśli mam potem znowu ją wyciągać, wysyłać i się mordować z przesyłkami to już mi się nie chce i tą kwotę swojego zachodu kalkuluję wyżej niż różnica w zakupie.
Poza tym, tu mam sklep, paragon i unijne prawo konsumenta, mogę zanieść i stanowczo, choć nie chamsko trzasnąć dłonią w blat. Oczywiście nie muszę ale mogę, dla dobra następnych klientów.
Świetnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuń