Dla niektórych może będzie to wydawało się mało poważne choćby z powodu braku doświadczalnych dowodów. Mnie uradowało i ulżyło mi, gdy sobie poskładałem kilka rzeczy do całości. Zaczynając od początku, gdy w chwili po wielkim wybuchu, z mgły materii zaczęły się tworzyć jej skupiska trudno byłoby przewidzieć, że powstaną galaktyki w tym nasz układ słoneczny. Trudno też byłoby przewidzieć z płaszczyzny materii nieożywionej zaistnienie życia. Podobnie obserwując proste organizmy aż dech zapiera, że powstała świadomość istnienia. Ale dopiero ta świadomość, której stężenie może być kontrowersyjne w zestawieniu z innymi ssakami, doprowadziła do gromadzenia i obróbki informacji.
czyli odbicie rzeczywistości. Pisane emocjonalnie z perspektywy emigracji polskiej rodziny, szukającej lepszego, chociaż wcale nie do końca łatwiejszego, życia w Hiszpanii