Nieładnie. Nie fair. Oj nie fair
Zasadniczo miałem nie pisać już o polityce. Taki miałem zamiar, bo uważam, że i tak politycy nie mają nic do powiedzenia i są tylko małpami na sznurkach wielkich korporacji i grup nacisku.Niemniej jednak rura mi zmiękła jak usłyszałem na obczyźnie, że Tusku oświadczył: "zawijam kiecę i do Brukseli lecę."
To jest po prostu chwyt nie dozwolony! To cios poniżej pasa, a takie ciosy wyprowadza przecież tylko przywódca jedynej słusznej opozycji, między innymi z racji swojego formatu.
Za jednym zamachem (stanu) Tusku nie tylko zszedł z linii strzału ale również pokazał, że przywódcy Europy doceniają jego wkład w przemiany dokonane w Polsce.
Wszędzie (oczywiście poza pomroczną) Polska jest postrzegana jako przykład dobrych przemian. Oczywiście żadna opozycja nie może przytaknąć partii rządzącej, że dobrze się dzieje bo wtedy wygłodniali stanowisk działacze dalej będą mieli odsuwane na kromce suchego chleba wspaniałe kąski do zgryzienia.
Oczywiste jest też to, że całe to środowisko polityczne jest przegniłe, że kradnie, kłamie, przymila się lub zagryza aby tylko utrzymać się u władzy albo aby dostać się do żłobu. Gra jest bezpardonowa, chyba nikt spośród nich nie ma własnych przekonań, tylko populistyczne hasełka. Oczywiste jest też to, że matkę by sprzedali aby tylko zostać przed reflektorami mass mediów, aby politycy niższego szczebla musieli się do nich łasić o jakiś kąsek z pańskiego stołu.
Wielka mi rzecz. Normalny nowotwór demokracji. Tak samo chore są wszystkie rządy.
Ciekawe jest jednak co teraz zrobi Mały Wódz.
Całą kampanię kleił na negatywnych emocjach wokół Tuska. Tusk dał dyla na lepsze stanowisko a za pięć lat pewnie zastąpi Bronka. Teraz chłopiec do bicia jest za daleko i oskarżanie go o całe zło będzie wyglądało nieco śmiesznie. Oczywiście nadal pewnie będą z niego drzeć łacha ale to może nie wystarczyć do wygrania wyborów.Kopacz lub ktokolwiek następny pewnie będzie reorganizować partię. PO może więc przed wyborami zacząć się kojarzyć ze świeżością popartą doświadczeniem. Jeśli jeszcze odsuną na jakieś ciche i intratne stanowiska bohaterów afery taśmowej to już rozwalą Imperatora. A on i tak sunie resztkami sił. Zombie pozbawione krwi posiadanej władzy słabną, tyle lat nie mieli już ważnych foteli. Tyle lat czekali a tu Tusku robi bezczelne salto Bruksale i to po cichutku! Nie obnosi się wcześniej. Trzyma to w rękawie. I ni z gruchy ni z pietruchy bach między oczy Wodzusia. Nieładnie.
On ma grać fair aby zostać pokonany jakkolwiek byle przyświecał cel IV RP z biretem KK zamiast korony (przecież i tak nie mamy króla, no oczywiście poza synem bożym).
A więc uwaga do tego, co wszystko robi źle i jeszcze go za to euromagnaci chwalą.
Jeśli dostaje się po ryju w słusznej sprawie od opozycji to powinno się stale nadstawiać policzki. Nie wolno tak robić uników, szczególnie gdy kampania ruszyła pełną parą. To bardzo nieeleganckie i może zaszkodzić opozycji. Teraz czarne media z krzyżem podniosą cenę za swoje usługi przyszłej władzy albo co gorsza złożą ofertę obecnej. Bo oni nie lubią ryzyka, tam też wiedzą jak się liczy ecie pecie na tym świecie.
Komentarze
Prześlij komentarz