Niestety przez wiele wieków ludzie zabijali się nawzajem. W swej potężnej głupocie byli w stanie robić sobie krzywdę w imię religii, która jakoby głosiła zasady miłosierdzia. Dziś, gdy znowu rozdmuchiwane są różnice w wyznaniach, co po głębszym zastanowieniu powoduje zachwyt nad rozkwitem strachu i głupoty, warto kolejny raz powtórzyć. Religia to trucizna. Zabija miłość za życia obiecując coś, co ma dać po śmierci.
czyli odbicie rzeczywistości. Pisane emocjonalnie z perspektywy emigracji polskiej rodziny, szukającej lepszego, chociaż wcale nie do końca łatwiejszego, życia w Hiszpanii