Początek roku. Polskę ścisnął mróz a internet, poza zwyczajowym hejtingiem (mową nienawiści) żyje również jakże optymistycznym przykładem. Otóż światła reflektorów padły na dziarskiego dziadka urodzonego w 1922 roku. Pan Antoni Huczyński, którego w internecie wypromował wnuk Michał może być dziś wspaniałym motorem i to nie tylko dla starszych ludzi.
czyli odbicie rzeczywistości. Pisane emocjonalnie z perspektywy emigracji polskiej rodziny, szukającej lepszego, chociaż wcale nie do końca łatwiejszego, życia w Hiszpanii