Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2013

Projekt Flamenco

Nie jestem tancerzem, podobnie jak nie jestem też stawiaczem i w tym życiu pewnie się dużo nie zmieni. Flamenco jest dla mnie czymś, co obserwuję z zainteresowaniem. Nie łapię nawet rytmu (jest cokolwiek skomplikowany) ale lubię oglądać i słuchać. Mam może ciut mieszane odczucia odnośnie aktywności śpiewaków ale gitara, palmeras, rytm i przede wszystkim spektakl taneczny podoba mi się bardzo. Jesteśmy na stałe w Hiszpanii już prawie dwa lata. Odwiedzamy Hiszpanię od ponad dekady. W tych okolicznościach zrozumiałe jest, że nie tylko skoki się będą liczyć. Skoki mam od prawie ćwierćwiecza. Powoli (uwaga, dla tych co mnie nie lubią - POWOLI wychodzę z biznesu ;p znaczy, że jeszcze pewnie niejednego przeczekam) zaczynam z Ulą rozwijać nowe atrakcje dla naszych gości. Jednym z pomysłów jest kurs tańca flamenco. Oczywiście nie chodzi o szkolenie kadry narodowej tańca, chodzi o ciekawe i aktywne spędzanie czasu w Hiszpanii.  Wiele osób odstrasza widmo skakania z samolotu. N

Hummus 3 generacji

Ciecierzyca to postawa hummusu Specjalnie na zamówienie Moniki. Mówię tu o humusie 3 generacji, który w bazie Atmosfery schodzi lekko, łatwo i przyjemnie. Hummus to potrawa pochodząca z Libanu, bardzo popularna na Bliskim Wschodzie. Głównym składnikiem hummusu jest ciecierzyca, obowiązkowo musi być w nim również czosnek. Reszta wydaje się być swobodną fantazją kulinarnego twórcy. Jeśli chodzi o hummus 3g to nie zabrakło w nim typowych składników kuchni śródziemnomorskiej. Prosty w przygotowaniu i smaczny. Najdłużej schodzi gotowanie ciecierzycy, jest upiardliwa do granic możliwości. Trzeba przeczekać kilka godzin albo namoczyć ja przez całą noc. Po ugotowaniu powinna mieć konsystencję miękkiego grochu, rozgotować ją raczej trudno. Gdy ją ugotujemy, wrzucamy do robota kuchennego.  Na duży kubek (tak pod 0,5 litra) ciecierzycy dodajemy  2-3 ząbki czosnku, pół szklanki oliwy z oliwek, dosalamy solą lub sosem sojowym, a dolewanym mlekiem regulujemy gęstość. Polecam

AFF 10 - pomysł na kurs bez napinki

Podczas szkolenia AFF, szczególnie w drugiej połowie jego trwania pojawiają się dodatkowe napięcia. Kursant poza swoimi wewnętrznymi walkami musi odpierać zewnętrzne (nieraz z dobrej woli, nieraz nie) molestowania. "Jak tam, ile masz skoków? To co, zaraz kończysz? Nie wyszło? Nie martw się, jakoś pójdzie. No jak tam, jeszcze nie skończyłeś? No weź, zepnij dupę, skończ to." I tak zaczyna się spirala nerwów. Mało osób jest tak odpornych psychicznie i trudno jest znaleźć otoczenie, gdzie takie pytania nie padają. Ci, co pytają to też mogą być niezłe łobuzy, bo trochę pamiętając swój kurs i pytania je sami musieli wysłuchać to teraz, gdy są troszkę bardziej doświadczeni to z sadystyczną precyzją trafiają w słabe psychiki. Można więc przyjąć, że odsunięcie w czasie końca kursu, tak aby nie było presji, że zostały dwa skoki a potem trzeba będzie dokładać do każdego kolejnego, mogłoby być dobrym rozwiązaniem na taki stres. W Hiszpanii wygodnie nam jest wprowadzić

Szczepionka na patelnię

Następny celebryta odważnie coś ogłasza. Tym razem Michał syn Kirka doznał olśnienia odnośnie swojego uleczonego raka krtani. Teraz to nie papierosy (zło akcyzowe, z którego żyje budżetówka), nie wóda lecz bliskie oralne relacje z paniami z Hollywood doprowadziły do poważnego uszczerbku na zdrowiu. Specjaliści od razu, przypadkiem oczywiście, podsuwają fachowe informacje na temat groźnego brodawczaka ludzkiego, który zazwyczaj toczy kobiece szyjki maciczne ale ponoć coraz częściej toczy też wnętrze męskich szyjek. Trudno mężczyznom odebrać przyjemność dostarczania przyjemności kobietom, gumy na jęzor też nie naciągną tak więc jedynym rozsądnym rozwiązaniem ma być co? Szczepionka na brodawczaka, czy też na całą gamę wirusów brodawczaka skrótowo zamkniętych w kontenerze znaczeniowym HPV można sobie zakupić bez większego problemu.  Jedyne 1500 pln i macie problem z szyjek. Jak widać przestraszone wizją raka macicy kobiety nie są zbyt obiecującym targetem dla producenta